niedziela, 31 stycznia 2016

Recykling w Turcji // Recycle in Turkey



W Turcji segregacja śmieci w gospodarstwach domowych jest na bardzo niskim poziomie. W niektórych miejscach można spotkać kosze na śmieci z podziałem na szkło, papier, plastik oraz odpady organiczne, ale nie są one zbyt popularne. Poziom recyklingu jest jednak na nienajgorszym poziomie dlatego, że wiele osób zajmuje się zbieraniem plastikowych butelek, metalu, szkła, a następnie sprzedaje te przedmioty w specjalnych skupach recyklingowych. Wiele z takich zbieraczy ozdabia swoje wózki sztucznymi kwiatami lub wstążkami.

In Turkey segregation of garbage in households is very low. In some places you can find bins divided into glass, paper, plastic and organic waste, but they are not popular. The level of recycling is, however, not bad, because a lot of people involved in collecting plastic bottles, metal, glass, and then sells these items in special recycling places. Many of these collectors is decorated their carts artificial flowers or ribbons.






Na wystawie afrykańskich masek // In the exhibition of African masks



W sobotę korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się na wystawę afrykańskich masek. Prywatny kolekcjoner udostępnił swoją kolekcję zgromadzona na terenie całej Afryki. Eksponaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Maski pochodziły od różnych plemion z najróżniejszych części Afryki. Niesamowite kolory, tekstura, wykonanie przeniosły nas w świat dzikiego i wciąż nie odkrytego czarnego lądu. Zabrakło mi jednak bardziej rozwiniętych opisów masek aby odwiedzający mogli wyobrazić sobie w jakich okolicznościach lub przez kogo maski były zakładane. Bardzo mnie ciekawiło w jakim celu maski wykonywano i z jakich surowców. Niestety z opisu można było wyczytać jedynie skąd maska pochodziła. Niewątpliwie była to jedna z ciekawszych wystaw w jakich mogłam uczestniczyć. 
Poniżej fotorelacja z wystawy.

On Saturday enjoying the beautiful weather we went to an exhibition of African masks. A private collector made his collection gathered throughout all Africa. Exhibits exceeded my wildest expectations. Masks come from different tribes from various parts of Africa. Amazing colors, texture, execution carried us into the world of wild and still have not discovered the black continent. I ran out, however, more developed descriptions of masks that visitors can imagine in what circumstances or by whom masks were founded. I am very curious what purpose masks were made and from which raw materials. Unfortunately, the description can be read only where the mask came. Undoubtedly, it was one of the most interesting exhibitions in which I could participate. 
The following photos from the show. 




Grzebienie



















czwartek, 28 stycznia 2016

Dlaczego Polki wychodzą za mąż za obcokrajowców? // Why Polish women marry with foreigners?

Przy okazji wizyty w Polsce spotkałam sporo znajomych, których nie widziałam od dłuższego czasu. Zwykle informacja o moim wyborze życiowym wzbudza sporo kontrowersji zwłaszcza, że pochodzę z małej wsi. Starsze panie, ciocie i koleżanki mojej mamy zwykle reagują słowami: "Boże, dziecko w co ty się wpakowałaś!", koledzy: "Co? Wyszłaś za mąż za obcokrajowca? To już polskich chłopów nie ma czy co?". koleżanki: "Współczuję. Ja bym się bała tam mieszkać."
Otóż, drogie ciocie, jestem jeszcze młoda, wiem, życie przede mną, ale żeby tak reagować na wieść o małżeństwie? 
Kochani przyjaciele, polscy mężczyźni są wspaniali. Kochający, wierni i przystojni. Ja nie klasyfikuję ludzi ze względu na narodowości, ale ze względu na, to czy są dobrzy czy źli. Mój to dobry facet i mieszkał tak długo w Polsce, że prawie jak swój.
A co się tyczy życia w Turcji, jest inaczej, niż w Polsce. Tradycja, kultura, język, religia. Trzeba się przyzwyczaić i cieszyć z każdej chwili, bo życie to jedna wielka przygoda. I nie ma czego współczuć. Nikt tu nikomu nie narzuca stylu życia a Izmir to miasto pełne swobody i wolności.
Patrząc globalnie, sporo moich koleżanek wyjechało i związało się z mężczyznami z innych krajów. Wiem, że dobrze im się wiedzie i są szczęśliwe chociaż tęsknią bardzo za ojczyzną i rodziną.
Dlaczego więc Polki wy
chodzą za mąż za obcokrajowców? Bo kochają, a w miłości nie ma granic.

On the occasion of his visit to Poland I met a lot of friends I have not seen in a long time. Usually the news about my life choice is full of controversy especially because I come from a small village. Old ladies, aunts and friends of my mother usually react : "God, my dear what are you did!" He colleagues: "What? You married a foreigner? There is no Polsih men?". She friends: "I feel sorry for. I would be afraid to live there."
Well, dear aunts, I'm still young, I know, life in front of me, but such reaction about the news of the marriage?
Dear friends, Polish men are great. Loving, faithful and handsome. I do not classify people because of their nationality, but because, of their hearts. My husband is a good guy and he lived so long in Poland, almost like polish.
Life in Turkey is different than in Poland. Tradition, culture, language, religion. You have to get used to it and enjoy every moment because life is one, big adventure. And don't you sympathize. Nobody here imposes a lifestyle and Izmir is a city full of freedom and liberty.Looking globally, a lot of my friends left Poland and tied up with men from other countries. I know that they are happy even though they miss so much homeland and family.
So, why Polish women marry with foreigners? Because they love, and in love nationality isn't a border.





poniedziałek, 25 stycznia 2016

Widok na Izmir // View of Izmir

Widok na Izmir z samolotu i zbliżenie na dwie wieże. Najwyższe budynki w mieście, widoczne z każdej strony.



View of Izmir from the airplane and close to the two towers . The highest buildings in the city, visible from all sides.



niedziela, 17 stycznia 2016

Popołudniowy spacer // Afternoon walk

Zimą, w Izmirze jest chłodno i deszczowo. Czasem temperatury spadają poniżej zera, ale zimno, jakie się wtedy odczuwa jest inne od tego w Polsce. Zimny, nadmorski wiatr sprawia, że chłód czuje przenika aż do kości. Niech Was nigdy nie zwiedzie dodatnia temperatura jesienią i zimą w Izmirze ponieważ możecie się bardzo rozczarować i zmarznąć jak nigdy.
Jak już wielokrotnie podkreślałam, Izmirczycy nie lubią deszczu. W takie chłodne dni miasto jest mniej zatłoczone i można w spokoju wypić kawę w miejscach, które zwykle są bardzo oblegane przez turystów oraz mieszkańców. Weekend to czas zakupów. Centra handlowe popołudniami są tak zatłoczone, że często trudno przecisnąć się w tłumie. Najlepiej w takie dni szerokim łukiem omijać okolice galerii handlowych.


In winter, Izmir is cold and rainy. Sometimes the temperature drops below zero, but the cold, which you feel is different from than in Poland. Cold, coastal breeze makes it feel cold penetrates to the bone. May you never be deceived by positive temperature fall and winter in Izmir because you can be very disappointed and be cold as never.
As has been repeatedly stressed Izmir's people do not like the rain. In these cold days the city is less crowded and you can drink your coffee in peace where usually very crowded with tourists and locals. Weekend is shopping time. Shopping centers afternoons are so crowded that it is often difficult to squeeze into the crowd. In weekends just keep away from shoping centers.