sobota, 3 października 2015

Cudze chwalicie zwego nie znacie

Zachwycałam się ostatnio bazarem w Marmaris, chwaliłam kolorowe stragany i piękne ręcznie robione ozdoby. Zapomniałam o tym, że w Izmirze mamy własny wspaniały bazar w dzielnicy Konak. Mijając ulicznych sprzedawców z podróbkami nie dajcie się wciągnąć w dłuższą rozmowę i nie pokazujcie, że zależy Wam na takim towarze. Wielu z nich ma magazyny na tyłach sklepu i mogą nieźle przestraszyć zamykając was w ciemnym pomieszczeniu z tysiącem torebek na półkach. Nie mają oni w planach morderstwa (a przynajmniej mam taką nadzieję), chcą jedynie sprzedać towar, który jest nie do końca legalny. Oczywiście handel podróbkami jest całkowicie nielegalny z tym, że w Turcji wszystko to, co jest nielegalne, jeśli nie leży w granicach przesady, nikomu nie wadzi. Policji ani Izbie handlowej też.


Mijając po drodze labirynty i korytarze stworzone przez małe sklepiki i stragany dotrzecie do magicznego miejsca którym jest "KIZLARAGASI HANI". Jest to imponujący, inspirowane perską architekturą, przydrożny zajazd, gdzie podróżni mogli odpocząć. Byli to najczęściej kupcy podczas podróży szlakami handlowymi jedwabiu i przypraw. Szlaki handlowe obejmowały Azję, Afrykę Północną i Europę Południowo-Wschodnią.
Dziś tylko niewielka część tej niesamowitej budowli pozostaje do dyspozycji turystów. Większość została zniszczona w 1922 przez wielki pożar miasta. Mamy jednak szczęście, że możemy się cieszyć tą rzadką próbką architektury osmańskiej z typowymi bazarami i 4000 metrowym dziedzińcem. W chwili obecnej można tam zakupić dosłownie wszystko co się kojarzy z Turcją: pamiątki, przepiękną biżuterię ze srebra i złota nowoczesną oraz tą z czasów imperium osmańskiego, rzeźby, szaliki, torebki, ceramikę i różne inne ręcznie robione, piękne przedmioty. Można również napić się prawdziwej tureckiej kawy oraz herbaty.








Nie zapomnijcie, że robiąc zakupy na tutejszych bazarach można się targować. Często jest to część tradycji i sprzedający tylko na to czekają. Niestety często czekają też na naiwnych turystów i niektóre rzeczy sprzedają znacznie drożej. Zanim dokonacie zakupu, zajrzyjcie do sąsiedniego straganu. 
I praktyczna uwaga: nigdy nie pokazujcie, że wam na czymś bardzo zależy. Przy zakupie z obojętną miną można wytargować lepszą cenę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz